Składniki: (dla większej rodziny)

• 3 litry wody

• 1 litr soku z czarnych porzeczek

• 160g niesiarkowych moreli suszonych

• 300g niesiarkowych suszonych śliwek

• 250g niesiarkowych rodzynek

• 250g suszonych jabłek

• 250g obranych migdałów

• 250g obranych orzechów laskowych

• 100g suszonych fig

• 450g mrożonych wiśni drylowanych

• 250g pierniczków toruńskich, bez dodatków, bez lukru

• łyżeczka przyprawy piernikowej

• 1 laska waniliowa

Do sporego garnka o grubym dnie wlewamy sok i wodę, dodajemy jabłka suszone, gotujemy ja 10 minut, dodajemy orzechy laskowe i migdały oraz figi, gotujemy kolejne 10 minut.

Kolejno dodajemy rozkrojoną laskę waniliową, rodzynki, lekko pokrojone morele i śliwki. Dodajemy również wiśnie. Zagotowujemy.

Piernika łamiemy i namaczamy go w gorącym wywarze, kiedy będzie miękki miksujemy blenderem na gładką masę, którą wlewamy do gotującej się moczki.

Piernik natychmiast zagęszcza potrawę, garnek odstawiamy z palnika, moczkę doprawiamy do smaku przyprawą korzenną i jeśli lubimy bardziej słodkie desery to dodajmy miód lub cukier.

Potrawę schładzamy (świetnie nadaje się do tego celu balkon :) ). Podajemy po raz pierwszy jako deser po kolacji wigilijnej, później już kiedy tylko przyjdzie nam ochota.